www.stwieza.fora.pl

the_Aragorn

Wszyscy zgodzimy się co do założenia, że działania powstającego stowarzyszenia mają skutkować renesansem Tolk-Folku. Renesansem nie tylko samej imprezy, ale też relacji między ludźmi go tworzącymi - począwszy na organizatorach i na szeregowych uczestnikach kończąc. W takiej sytuacji zasadne staje się pytanie - jaki jest cel funkcjonowania tego forum?
Moje pytanie, oraz to co nastąpi dalej, nie ma na celu bezrefleksyjnej krytyki lecz poszukiwanie odpowiedzi na fundamentalne kwestie. Musimy się zastanowić, czy na samym początku nie są podejmowane decyzje z gruntu złe.
Do tej pory tolk-folki kręciły się wokół tolkien com pl, zwanego czasem F1 lub forumem, niniejsze forum jest jakby nie patrzeć próbą stworzenia konkurencji dla w/w. Konkurencji po pierwsze słabej, pozbawionej zakorzenienia w strukturze naszej społeczności, a wręcz mogącej skutkować takowej rozbiciem. Ponadto konkurencji słabej technicznie:
1. czytelność nowego forum (NF) jest niższa,
2. wykorzystany skrypt jest uboższy,
3. forum jest zabezpieczone na poziomie zerowym - wejście do teoretycznie niedostępnych dla nowych użytkowników tematów w dziale Stowarzyszenie zajęło mi około 3,5 sekundy.
Co więcej, NF nie tylko tworzy podział w grupie tolkienistycznej, ale również dzieli własnych użytkowników na lepszych i gorszych poprzez tworzenie siostrzanych tematów z różnym dostępem. Chyba wszyscy zgodzimy się, że jest to przynajmniej kontrskuteczne wobec zakładanych celów.
I wreszcie - powiem szczerze - zdenerwowaliście mnie. Naprawdę was uwielbiam i szanuję i może właśnie dla tego nie spodziewałem się po was próby przeprowadzenia publicznego linczu na naszej koleżance, niezależnie od aktualnie występujących między nami różnic czy konfliktów.

Może uda się wam przekonać mnie do celowości istnienia tego forum, jednak na chwilę obecną odbieram je bardzo negatywnie.

PS. Co więcej - nie mogę znaleźć opcji "usuń konto". Smutne...

Mona

Aragornie - a co mamy zrobić? Siedzieć jak myszy pod miotłą i czekać, aż nasza koleżanka raczy się odezwać? Bo na zwrot pieniędzy czekamy już pół roku.. To nie są moje pieniądze - gdyby były moje, to ich brak byłby moją prywatną sprawą. A tak.. Zwrot tych pieniędzy spadnie na mnie i na Kaśkę, jako organizatorki. I tak, to jest bardzo duża kwota dla nas.

Powstrzymywałam się od upublicznienia sprawy na Hobbitonie - choć powinnam zrobić to już dawno - miałam wielką nadzieję rozliczyć TF 2011 najpóźniej we wrześniu. I nie mogę tego zrobić. Bo to dopiero byłby lincz publiczny. Na tym forum jest na razie tak mało osób, że możemy sobie pozwolić na odreagowanie. Jeżeli ten temat Ci przeszkadza - skasuję go bez problemu.

Co do skryptów i zabezpieczeń wypowiedzieć się nie mogę. Totalnie sie na tym nie znam.

Forum, w założeniach, miało być stworzone własnie na potrzeby Stowarzyszenia i TFów - bo część osób wchodzi na Hobbiton a na Elendilich nie, część jest na Elendilich a na Hobbitonie nie - a część jeszcze tylko na Facebooku.. Chcieliśmy stworzyć jedno miejsce do wpisywania wszystkich informacji a nie wklejania tej samej wiadomości w trzech różnych miejscach. A podział musi być - nie wszyscy uczestnicy TFów będą w Stowarzyszeniu, więc tym samym nie powinni czytać wszystkich informacji.

A to, że temat się zdublował - no cóż, na razie się uczymy. Wszystkiego. Początki nigdy nie są łatwe.

Lucyferaza

To forum miało być tylko dla stowarzyszenia, ale potem stwierdziłam, że ogólno-TFowe też można przy okazji zrobić- teraz, z czasem zastanawiam się nad jego sensownością. Nie chciałam dzielić kogokolwiek, stwierdziłam, że jest nam potrzebny jakiś sensowny sposób komunikacji w sprawach S.T.Wieża, organizacji TFu itp. Pomysł rzuciłam przy jakimś piwie, na którym była część ekipy założycielskiej i wszyscy przyklasnęli temu pomysłowi. Mona też zaaprobowała, więc takie forum powstało. Wg. mnie to forum jest bardzo potrzebne, bo nie wszyscy muszą widzieć jak 'kłócimy' się w sprawach organizatorskich. Wcześniej gdy ośrodkiem dowodzenia był MOKiS też całość naszej pracy nie była naświetlona. Teraz gdy grupa zarządzająca jest zdecentralizowana jakoś musimy tym wszystkim zarządzać, a nie widzę powodu dla którego wszyscy mają widzieć jak wybieramy firmę dostarczająca Tojki, czy zastanawiamy się nad sumą przeznaczoną na nagrody.